Bodnar ma plan. "Wysłalibyśmy sygnał do KE, to symboliczne"
Były Rzecznik Praw Obywatelskich, senator Adam Bodnar, jest typowany na przyszłego ministra sprawiedliwości. – Myślę, że w takich kwestiach nic nie jest przesądzone do tego ostatniego dnia i trzeba tutaj zachować pokorę umiar i skromność – powiedział w Radiu Zet poproszony o potwierdzenie tej informacji.
Jednocześnie Bodnar snuje już plany dot. zmian w wymiarze sprawiedliwości. –Myślę, że pierwsza rzecz to podjęcie wszelkich możliwych działań, które będą służyły odzyskaniu praworządności w Polsce. Przede wszystkim w tym pierwszym etapie bardzo ważne jest podjęcie takich działań, aby odblokować środki z KPO. To jest rzecz absolutnie fundamentalna dla przyszłości Polski i w tym krótkoterminowym rozrachunku absolutnie najważniejsza – podkreśla senator.
W jego ocenie Warszawa musi koniecznie pokazać KE, że "w Polsce rzeczywiście myślimy o przywróceniu praworządności, że robimy to na poważnie". – Musimy pokazać KE, że jesteśmy w stanie wspierać sędziów w zakresie niezależnego wykonywania przez nich zadań, ale także że podejmujemy działania legislacyjne dot. chociażby KRS, ustroju sądów powszechnych i niezależnej prokuratury – wyliczał Bodnar.
Polska przystąpi do Prokuratury Europejskiej?
Następnie polityk wskazał na konkretny ruch, który jego zdaniem dałby Brukseli taki sygnał. – Jest jedna taka decyzja, którą można podjąć bez dokonywania zmian ustawy, a mianowicie Polska mogłaby się przyłączyć do Prokuratury Europejskiej To jest organ, który służy temu, aby nadzorować wydatkowanie środków unijnych, czy ścigać przestępstwa związane z wykonywaniem kompetencji unijnych – przekonywał były RPO.
– Myślę, że dla UE to może być dość symboliczne, że Polska chce przystąpić do Prokuratury Europejskiej. To jest wysłanie sygnału – nie musicie się obawiać o to, że jakiekolwiek środki, które tu trafiają, będą wykorzystywana dla celów niezgodnych z prawem – podsumował senator Bodnar.